Dlaczego tak a nie inaczej

Od zawsze wierzyłam, że to co nas spotyka w życiu jest nam przeznaczone. Zanim dusza narodzi się tu na ziemi ma już ścisły plan tego gdzie i jak będzie żyć, kogo spotka na swojej drodze, jakie wydarzenia ją spotkają, czy będzie żyć w bogactwie czy biedzie, z kim weźmie ślub i komu urodzi dzieci. Wszystko jest z góry zaplanowane, choć to nie znaczy że ten plan trzeba co do joty wypełnić. Szczególnie przed tymi złymi wyborami i wydarzeniami w życiu można próbować się uchronić, właśnie dzięki wróżbom. 

Na tej wierze oparłam całą swoją wiedzę, naukę, odczytywanie przyszłości.. Skoro wierzę, że dusza wszystko już wie, to nie mogę przyjąć, że wahadełko odpowiada "nie wiem","może", "nie ma odpowiedzi" albo, że "nie chce odpowiedzieć". A takie odpowiedzi są brane pod uwagę w powszechnej pracy z wahadłem. Moich konwencji wahadła nauczyło mnie ono samo. Niczego nie narzucałam. Najpierw pojawiał się jakiś ruch, a moim zadaniem było ustalenie co ten ruch oznacza. 

Lubię wahadełko za konkrety. Jasne i proste odpowiedzi. Czytanie kart także jest fascynujące, ale ilość i mnogość znaczeń pojedynczej karty stwarza problem w postaci wyboru odpowiedniej interpretacji i wątpliwości co do tego, co karta czy rozkład chce nam przekazać. Dziś wiem, że z powodzeniem do przewidywania przyszłości wystarczy samo wahadełko. Stworzyłam swój indywidualny warsztat pracy z wahadłem którym chce się tu na blogu z wami podzielić. Mam ogromną nadzieję , że dla kogoś mój styl wróżenia stanie się inspiracją do własnych odkryć, bo każda dziedzina ezoteryczna to niekończąca się opowieść:)